Translate

sobota, 22 grudnia 2012

#imagine297

Jesteś ratowniczką wodną na plaży w Malibu. Przyjechałaś tam na wakacje, a nie po to by pracować, ale po przyjeździe zostałaś okradziona i dlatego potrzebowałaś pieniędzy. Twoi rodzice proponowali ci, że wyślą ci pieniądze i wrócisz do domu. Ty nie zgodziłaś się i postanowiłaś pracować. Rodzice zgodzili się niechętnie. Od tamtej pory minął miesiąc, a twoje wakacje zbliżały się ku końcowi. Pewnego dnia, na plaży było szczególnie dużo ludzi. Siedziałaś na wielkim białym krześle z lornetką i obserwowałaś otaczających cię ludzi. ”Odkąd tu pracuję nikt się nie utopił, po co ja to robię?” pomyślałaś i znów popatrzyłaś na wodę. Nagle usłyszałaś, że ktoś krzyczy. Od razu zauważyłaś chłopaka, który się topił. Szybko wskoczyłaś do wody i podpłynęłaś do chłopaka. Chwyciłaś go mocno i zaczęłaś płynąć w stronę lądu. Wyciągnęłaś go na brzeg i zobaczyłaś, że nie oddycha. Rozpoczęłaś RKO. Zrobiłaś trzydzieści ucisków i dwa wdechy. Chłopak nie reagował. Dookoła obstąpili was ludzie. Nie robili nic, tylko się gapili. Znów zrobiłaś trzydzieści ucisków i kolejne dwa wdechy. Chłopak zaczął się krztusić. Po chwili ratownicy medyczni byli obok ciebie. Chciałaś się odsunąć, żeby zrobić im miejsce, ale chłopak złapał cię za rękę nie pozwalając odejść. Siedziałaś na piasku przy głowie chłopaka i patrzyłaś jak dwaj mężczyźni powoli pomagają mu wrócić do żywych. Po kilku minutach jeden z ratowników pomógł mu wstać i zaprowadził go do karetki. Wstałaś i przyglądałaś się im przez chwilę. Rozmawiali z nim, a później on i mężczyźni popatrzyli na ciebie. Zaczęli rozmawiać i domyśliłaś się o kim mówią. Odwróciłaś się na pięcie i zaczęłaś iść w stronę plażowego baru. W czerwonym kostiumie jednoczęściowym, cała mokra czułaś się dziwnie. Wszyscy się na ciebie gapili, z nerwów ściskałaś w ręku mały ręcznik, który przed paroma chwilami otrzymałaś od pielęgniarki. Podeszłaś do lady i usiadłaś na barowym stołku. Oczy wszystkich były zwrócone na ciebie.

- czy ty wiesz co ty zrobiłaś? - zapytała barmanka.
- nie … - odpowiedziałaś zdziwiona.
- właśnie uratowałaś życie samemu Zayn’owi Malik’owi! - powiedziała podekscytowana.
- yaaaay, super. - powiedziałaś z udawanym entuzjazmem. - mogę dostać kubek mrożonej herbaty?
- dziwna jesteś … - powiedziała dziewczyna i podała ci kubek z napojem.
upiłaś łyk i powiedziałaś - co z tego, że to Zayn Malik? … to moja praca i nie obchodzi mnie kim on jest.
Dziewczyna zza baru popatrzyła na ciebie, a później za ciebie i wskazała palcem na osobę stojącą za tobą. Gdy się odwróciłaś, zobaczyłaś Zayn’a.
- cześć - powiedział - chciałem ci bardzo podziękować, w końcu … uratowałaś mi życie.
- nie ma sprawy. - rzuciłaś
- może dasz się gdzieś wyciągnąć … wieczorem? - uśmiechnął się
- jasne, spoko - zgodziłaś się obojętnie.
- więc o 8:00? … tutaj?
- może być. - odpowiedziałaś i wróciłaś do picia swojego napoju.
Chłopak odszedł, a barmanka zaczęła opowiadać jaki to on i One Direction są cudowni. Od zawsze należałaś do grupy anty fanów 1D. Nie lubiłaś ich bo byli lalusiami, a na spotkanie umówiłaś się z grzeczności.

*8:15 p.m.*

Od 15 minut czekałaś na Zayn’a, a on nie pojawiał się. Stałaś tam jeszcze przez pół godziny i wkurzona poszłaś do hotelu.

*następnego dnia*

Jak zwykle siedziałaś i obserwowałaś wodę. ”jeśli dziś jakiś chłopak będzie się topił, to nie będę go ratować, tylko go dobiję* pomyślałaś wkurzona za zeszły wieczór. Po chwili zobaczyłaś Zayn’a ściskającego się z jakąś blondi. Gdy cię zobaczyli podeszli do ciebie, a Zayn powiedział:

- Przepraszam za wczoraj, ale moja dziewczyna przyjechała i chcieliśmy spędzić trochę czasu razem.
- co? … a tak, spotkanie! kompletnie o nim zapomniałam - skłamałaś.
- to dobrze, może chciałabyś zjeść dzisiaj z nami obiad? - zapytał - to nasz ostatni dzień tutaj …
- jestem bardzo zajęta - skłamałaś ponownie.
- trudno, może następnym razem - powiedziała blondynka i oboje odeszli.

Zostałaś sama, zaczęłaś płakać i pobiegłaś do swojego pokoju hotelowego. Zadzwoniłaś do swoich rodziców i powiedziałaś, że wracasz wcześniej. Spakowałaś swoje rzeczy i wieczorem wyleciałaś. W trakcie lotu zdarzyła się katastrofa lotnicza i wszyscy zginęli.


----------------------------------
sorry, że dawno nic nie dodałam :/ stworzyłam tumblr'a na którym będę dodawała wszystkie długie imaginy, ale tutaj też bd je publikować :)



poniedziałek, 12 listopada 2012

#imagine297

dedykacja dla - Karolina 

*kłótnia*

ty: odwal się już ode mnie!!
Harry: tak, bo zawsze to moja wina!



* 5 minut później*

Harry: skarbie ... przepraszam.


niedziela, 7 października 2012

#imagine286

dedykacja dla - xxxJustina

Chłopcy udzielają wywiadu. Reporter pyta o to kto z nich (1D) jest w związku. Harry mówi "Niall ma dziewczynę". Wszyscy są zdziwieni "To [T.I]" mówi znów Hazza. Na monitorze w studiu wyświetlone zostaje twoje zdjęcie. "to ona?" pyta reporter. 

Niall: "Tak, to moja dziewczyna" 



#imagine285

dedykacja dla - m_dziubdziela

Reakcja Hazzy na wieść, że jesteś w ciąży:


#imagine283

dedykacja dla - Pattie_Malik

*Rozbiłaś ulubioną figurkę-słonika Liama*

TY: "Skarbie, przepraszam. Co mam zrobić żebyś mi wybaczył?"
LIAM:



poniedziałek, 17 września 2012

niedziela, 9 września 2012

#imagine273

dedykacja dla - Carolina_Sitek

Oglądałaś film z Harrym, ale był tak zmęczony że od razu zasnął 


#imagine272

Siedzisz z Harrym a busie. Do okien dobijają się fanki. "pamiętasz, kiedyś to byłaś ty" zapytał "tak, byłam szalona" powiedziałaś. "Byłaś i nadal jesteś moją ulubioną directioners" powiedział po czym pocałował cię, a zza okien było słychać piski dziewczyn.



#imagine271

Idziesz na urodzinowe przyjęcie niespodziankę swojego chłopaka Harrego Stylesa. A gdy już czas na tort, Louis i Zayn dają mu "spróbować" ciasta



#imagine270

Twój mąż Harry, kupił małe autko dla waszego sześcioletniego syna. Jednak najpierw postanowił przetestować czy jest ono bezpieczne 


#imagine269

Wstajesz rano, a Harry już czeka na Ciebie ze śniadaniem


#imagine268

Gdy Harry przypadkiem zobaczy jak się rozbierasz:



#imagine267

Harry: "Skarbie zostańmy dzisiaj w domu. Obejrzymy film i się poprzytulamy"



#imagine266

Fanki i paparazzi robią zdjęcia Zaynowi, który czeka przed twoim domem w samochodzie, bo chce zabrać Cię na randkę 



#imagine265

Lou zaprasza Cię na randkę 



#imagine264

Harry budzący wasze dzieci do szkoły:



#imagine263

FAN: "Harry, na prawdę lubisz [TI]?"
HARRY: "bitch please, kocham ją"


#imagine262

Justin robi wyjątkowy kalendarz na rok 2013 tylko dla ciebie 



#imagine261

"Skarbie ... skarbie wstawaj, masz wywiad za godzinę" budzisz swojego chłopaka Zayna, ale on nie chce wstać. "jeszcze kilka minut skarbie" mówi i oboje zasypiacie na następne dwie godziny. Budzi cię dźwięk telefonu. Odbierasz go i słyszysz od Harrego że Zayn jest nieźle spóźniony i jeśli nie będzie w studiu za pięć minut będzie miał przerąbane. Gdy odkładasz słuchawkę widzisz śpiącego Malika, który wygląda tak słodko, że szkoda jest ci go budzić. 



#imagine260

Louis : "Harry co robiłeś wczoraj z [TI] przez całą noc?"
Harry: 


#imagine259

Louis nie może powstrzymać się od uśmiechu gdy wypowiada twoje imię 



#imagine258

Chłopcy zorganizowali dla ciebie urodzinowe przyjęcie niespodziankę, wykonali też taniec specjalnie dla ciebie:





sobota, 8 września 2012

#imagine257

dedykacja dla - xAniua

Gdy zrobisz Niallowi obiad:


#imagine256

dedykacja dla - Pattie_Malik

Idziesz ze swoim chłopakiem Zaynem na urodziny jego mamy
ZAYN: "Skarbie ... gdzie jest moja biała koszula?"
TY: "w szafce przy oknie"
ZAYN: "nie ma, sprawdzałem"
TY: "na pewno jest, tam ją wkładałam" 
ZAYN: "no ale patrzyłem już i nie ma"
TY: "zaraz poszukam, tylko się umaluję ... "
ZAYN: "pospiesz się ..." 


środa, 5 września 2012

#imagine255

Justin jechał swoim samochodem, zaczęłaś za nim biec i gdy dogoniłaś pojazd, wrzuciłaś karteczkę ze swoim twitterem przez otwarte okno. Oto co zobaczyłaś po zalogowaniu na twittera:


_________________________________________
Nie wiem czy coś widać, ale chodzi o to że Justin cię follownął xd




#imagine254

Bierzesz prysznic i śpiewasz sobie piosenki swojego ulubionego zespołu One Direction. Nagle słyszysz jak ktoś gra na gitarze. Odsłaniasz zasłonę i widzisz swojego chłopaka Nialla Horana śpiewającego razem z tobą



#imagine253

Twój przyjaciel Liam usłyszał, że lubisz chłopców, którzy grają na gitarze. Więc postanowił nauczyć się grać, aby zaimponować Ci i pokazać jak bardzo Cię lubi 



#imagine252

Ty i twoje najlepsze przyjaciółki wygrałyście w konkursie bilety VIP na koncert One Direction z wejściem za kulisy. Gdy po koncercie poszłyście do chłopców, dałyście im po róży. A oto co Zayn zrobił gdy wręczyłaś mu jedną:



#imagine251

*od dawna nie widziałaś się z Lou*
TY: "tak bardzo za tobą tęskniłam"
LOUIS: "chodź tu mała!"


#imagine250

Reporter: "Harry, co myślisz o [TI]?"
HARRY: *ang. "ona jest hot dlatego że nie wie że jest (hot)"


wtorek, 4 września 2012

#imagine249

dedykacja dla - ohmygoodnesx

Jesteś przyjaciółką Louisa. Są twoje urodziny więc zabrał Cię na London Eye. W pewnym momencie zatrzymaliście się. "Co się dzieje? dlaczego stoimy?" zapytał i wystraszony złapał Cię za rękę. "Uspokój się, pewnie stoimy bo wpuszczają kolejnych ludzi do kabin" powiedziałaś po czym Lou zaczął panikować "A co jeśli nas stąd nie wypuszczą? zostaniemy tu już na zawsze, bez wody bez jedzenia. Już nigdy nie zobaczę mojej rodziny, przyjaciół. Już nigdy nie wystąpię na scenie." panikował. "Lou, dobrze się czujesz? ... ruszyliśmy dwie minuty temu, gdy panikowałeś." popatrzyłaś na niego jak na wariata. "No tak wiedziałem, tylko się wygłupiałem ..." zaczął się bronić. "tak, jasne ... " zaśmiałaś się. "a tak w ogóle to zrobiłam Ci zdjęcie panikarzu! właśnie dodałam je na twittera" powiedziałaś i pokazałaś mu zdjęcie w telefonie.