Translate

sobota, 18 sierpnia 2012

#imagine154

Od lat przyjaźnisz się z Niallem, macie ze sobą świetne relacje, jednak zawsze to była przyjaźń. Od dawna liczysz na coś więcej, ale Horan nie pokazywał jakoś szczególnie, że zależy mu na tobie jako na "dziewczynie". W wakacje on i reszta chłopaków zaprosili Cię na wakacje do swojego nowego wspólnego domu w Malibu. Oczywiście z chęcią się zgodziłaś, ponieważ nigdy nie byłaś w Stanach. Wakacje przebiegały świetnie, znacznie zbliżyłaś się z Niallem, doszło między wami do pierwszego pocałunku. Ostatniego dnia zorganizowaliście ognisko na plaży przy domu, chłopcy zaprosili jeszcze kilku znajomych. Gdy impreza rozkręciła się, chłopcy zaczęli pić, bawić się, tańczyć i wygłupiać.
 Nagle zobaczyłaś jak Niall całuje jakąś dziewczynę. Rozpłakałaś się. W tej chwili podszedł do Ciebie Liam. "Nie płacz, on jest pijany, może zrobić różne głupie rzeczy." powiedział a ty otarłaś łzy. "ja nie płaczę, coś mi tylko wpadło do oka. A poza tym to nie interesuję się Niallem." odparłaś po czym odwróciłaś wzrok, żeby nie zobaczył twoich zaczerwienionych oczu. "Skoro się nim nie interesujesz to pewnie nie przejmiesz się faktem, że nasz blondasek właśnie prowadzi tę laskę do swojego pokoju?" gdy usłyszałaś jego słowa zaczęłaś mocno płakać. "Nie, nie tutaj, chodź do domu." wstałaś i poszłaś za Liamem. Poszliście do pokoju, w którym spałaś. Daddy Direction przytulił Cię i powiedział "nie płacz, on nie jest wart tych łez." wtuliłaś się w niego jak małe dziecko.

 włącz soundtrack [ KLIK ]

 Liam mówił coś do ciebie ale nie słyszałaś tego. Wszystko wydawało ci się być bez sensu. "Muszę iść do toalety" powiedziałaś przez łzy i wyszłaś. W łazience znalazłaś jakieś tabletki, wzięłaś je po czym popiłaś wodą, ale nic nie poczułaś. Zaczęłaś grzebać w szufladach. Znalazłaś coś ostrego, jakąś płytkę. Zaczęłaś podcinać sobie żyły. Gdy z ręki spływały ci strugi krwi wzięłaś resztę tabletek i upadłaś na ziemię. Wszystko widziałaś jak przez mgłę. Przez chwilę leżałaś w kałuży krwi, po kilku minutach usłyszałaś pukanie do drzwi. Nie odpowiedziałaś, po chwili pukanie zamieniło się w głośne walenie do drzwi. Gdy Liamowi udało się dostać do środka już nie żyłaś. Wykrwawiłaś się - tak zakończyła się "najwspanialsza impreza w twoim życiu".  Chłopak nie poddawał się - zaczął Cię ocucać, próbował reanimować, jednak ocalenie Cię było już niemożliwe. Chłopak usiadł nad twoim martwym ciałem i zaczął krzyczeć "gdybym wiedział, że to zrobisz, nigdy nie pozwolił bym ci tutaj przyjść! mogłem wcześniej powiedzieć ci że cię kocham!" po tych słowach Liam wyciągnął metalową blaszkę z twoich rąk, po czym podciął sobie gardło ...




2 komentarze:

  1. popłakałam sie.. świetny imagin !

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę Cię!!! NIGDY WIĘCEJ NIKOGO NIE USMIERCAJ BO PADNE!!!!!

    OdpowiedzUsuń