Translate

wtorek, 28 sierpnia 2012

#imagine227

dedykacja dla - EveryCalm

Po szkole poszłaś do apartamentu Hazzy, ale go tam nie było. "Harry, skarbie jesteś tu? " zapytałaś po czym zza twoich pleców wyskoczył człowiek przebrany w dziwny kostium. Zaczęłaś krzyczeć i uciekać. Zaczął Cię gonić, pobiegłaś do kuchni i wzięłaś do ręki nóż, chciałaś już go dźgnąć, ale zaczął krzyczeć "niee!! skarbie to ja, Harry!" zdjął maskę, a ty opuściłaś nóż i zaczęłaś na niego krzyczeć "jak mogłeś mnie tak przestraszyć?! zgłupiałeś?" Harry zabrał Ci nóż i odłożył go. Objął Cię w pasie i przysuną do Ciebie. "skarbie ..." zaczął, ale mu przerwałaś " Nigdy więcej tego nie zakładaj. Myślałam, że chcesz mnie skrzywdzić ..." powiedziałaś ze łzami w oczach i wtuliłaś się w jego ramiona. "nigdy bym Cię nie skrzywdził" powiedział i pocałował Cię w czoło.


2 komentarze: